Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wybiera się do Nowego Jorku i Waszyngtonu - spotka się tam między innymi z sekretarzem generalnym ONZ. Amerykański korespondent RMF FM Paweł Żuchowski dowiedział się, na kiedy szef polskiej dyplomacji planuje wizytę w Stanach Zjednoczonych.

Wizyta Sikorskiego w USA ma związek z wydarzeniami w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczącymi drugiej rocznicy rozpoczęcia pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Szef MSZ będzie przebywał w Nowym Jorku w dniach 22-23 lutego. Weźmie udział również w debacie ministerialnej Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat sytuacji w Ukrainie oraz debacie Zgromadzenia Ogólnego ONZ w sprawie okupowanych terytoriów Ukrainy.

Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, Sikorski prawdopodobnie po wizycie w Nowym Jorku pojedzie do Waszyngtonu i w kolejnych dniach spotka się z szefem amerykańskiej dyplomacji. Trwa ustalanie szczegółów wizyty.

Komunikat MSZ z 2 lutego

W piątek, 2 lutego, Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało na swojej stronie internetowej komunikat dotyczący przesunięcia wizyty Sikorskiego w USA, która była zaplanowana na dni 6-11 lutego.

Jak podano w uzasadnieniu, przyczyną tej decyzji były "pilne obowiązki Sekretarza Stanu USA Antonego Blinkena i związaną z nimi nieobecność w Waszyngtonie".

"W innym terminie odbędą się również zaplanowane w ramach wizyty polsko-amerykańskie konsultacje w ramach dialogu strategicznego. O nowym terminie wizyty poinformujemy w komunikacie" - podało 2 lutego polskie MSZ.

Paweł Kowal w RMF FM o przełożeniu wizyty

O przełożonej wizycie Sikorskiego mówił kilka dni temu RMF FM Paweł Kowal, poseł KO i szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. Krzysztof Ziemiec pytał polityka o przyczyny odłożenia wizyty. Są jak najbardziej zwyczajne, takie, że sekretarz Blinken leci na Bliski Wschód - mówił poseł KO.

Kowal zapewnił, że nie chodzi o żaden kryzys w stosunkach Polski z USAW relacjach polsko-amerykańskich i w ogóle w pozycji Polski na Zachodzie otwiera się nowa epoka. Wszędzie się powtarza to samo: fajnie, że wróciliście, Polska jest częścią Zachodu. Z Ameryki płyną tylko takie sygnały - mówił gość RMF FM.

Przełożenie wizyty o kilka dni jest naturalne. Nie ma tutaj żadnej sensacji. To jest klasycznie młócenie słomy. Radosław Sikorski jest jednym z tych polskich polityków, którzy akurat w Stanach mają szczególnie dobre relacje - podkreślił polityk.

Opracowanie: