Pięcioletni chłopiec postrzelony z wiatrówki przez starszego o dwa lata kolegę. Mazowiecka policja bada okoliczności zdarzenia, do którego doszło w powiecie przysuskim.

Jak donosi reporter RMF FM Krzysztof Zasada, wiatrówkę pozostawił bez opieki 40-letni mężczyzna, ojciec pięciolatka. U chłopca był wtedy jego siedmioletni kolega, który zaciekawiony bronią zaczął się nią bawić i nacisnął spust. Śrut ranił 5-latka w lewą dłoń - rana na szczęście nie jest poważna i chłopiec po opatrzeniu przez lekarza mógł wrócić do domu.

Policję powiadomiło o zdarzeniu pogotowie. Teraz prokuratura bada, czy mężczyzna prawidłowo opiekował się dzieckiem. Wiadomo, że był trzeźwy.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(edbie)