Optymistyczna wersja to miesiąc, pesymistyczna nawet dwa – tak długo może potrwać naprawa drugiej linii, którą do Szczecina dociera energia elektryczna. Na razie do 400-tysięcznego miasta prąd płynie tylko jedną sprawną nitką. Podobnie jest w innych miastach i małych miejscowościach regionu.

Ponad 50 miejscowości nadal pozbawionych jest prądu - to najnowsze dane z Zachodniopomorskiego. W czwartą dobę po gigantycznej awarii zasilania energetycy nadal starają się przywrócić zasilanie. Są miejscowości, gdzie w jednej wsi w części budynków jest prąd a w innych nie ma. Najwięcej miejscowości pozbawionych prądu wciąż znajduje się w powiecie goleniowskim.

Właśnie tam energetycy chcą jak najszybciej dostarczyć energię. Dopiero potem będą odbudowywane zapasowe linie. Do województwa zachodniopomorskiego z pomocą przyjechali energetycy z Bydgoszczy, Poznania i Gorzowa.

Napotykają jednak na kolejne kłopoty. Po opadach deszczu ciężki sprzęt tonie w błocie. Największy problem będzie z odbudową linii Morzyczyn-Police, ponieważ jest problem z dojazdem. Nie wiadomo, czy maty kładzione przez wojsko wystarczą. Być może trzeba będzie nawet przystąpić do budowy drogi - mówi Jarosław Dobrzyński rzecznik firmy ENEA. To potrwa wiele tygodni – dodaje.

Zasilanie w Zachodniopomorskiem wraca, ale o bezpieczeństwie energetycznym na razie mówić nie można.