Sejm przyjął najnowszy projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Posłowie PiS odrzucili wszystkie poprawki opozycji. Za nową ustawą o sądzie konstytucyjnym było 238 posłów, 173 przeciw.

Sejm przyjął najnowszy projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Posłowie PiS odrzucili wszystkie poprawki opozycji. Za nową ustawą o sądzie konstytucyjnym było 238 posłów, 173 przeciw.
W Sejmie głosowania ws. nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym /Rafał Guz /PAP

Według najnowszej wersji ustawy pełny skład Trybunału Konstytucyjnego to 11 sędziów. W takim składzie Trybunał będzie się zajmować sprawami o szczególnej zawiłości, czyli między innymi wetem prezydenta, ustawą o Trybunale, czy sporami kompetencyjnymi. Orzeczenia dotyczące konstytucyjności ustaw będą wydawać składy pięcioosobowe.

Prezes Trybunału będzie musiał włączyć do prac wszystkich sędziów, a sprawy wpływające do Trybunału będą badane w kolejności wpływu. Szybciej będą badane sprawy tylko o szczególnej zawiłości i te, o których szybsze rozpatrzenie zawnioskuje prezydent.

Wcześniej Sejm nie uwzględnił wniosku o odrzucenie ustawy w całości, odrzucił także 44 poprawki zgłoszone w drugim czytaniu przez kluby: PO, Nowoczesnej i PSL. Głosowania dotyczące ustawy trwały ponad dwie i pół godziny, posłowie opozycji zadawali liczne pytania i krytykowali zapisy ustawy.

Niezwłocznie po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Platforma Obywatelska  zwróci się do... Trybunału o zbadanie jej konstytucyjności. Zapowiedział to poseł PO, były minister sprawiedliwości Borys Budka.

Według niego uchwalona dziś przez Sejm ustawa - oparta na propozycjach Prawa i Sprawiedliwości - prowadzi do paraliżu prac Trybunału.

We wtorek Sejm przeprowadził drugie czytanie projektu nowej ustawy o TK - powstałego po rozpatrzeniu projektów PiS, PSL, Kukiz'15 oraz obywatelskiego, zgłoszonego przez KOD. Za bazowy projekt uznano propozycje PiS. Jednak w drugim czytaniu swój projekt wycofał KOD i marszałek Sejmu stwierdził, że w tej sytuacji trzeba ponownie omówić pozostałe projekty.

W związku z tym komisja zebrała się we wtorek wieczorem i zdecydowała, że będzie pracować nad projektem zgłoszonym przez PiS. Jak tłumaczył Stanisław Piotrowicz (PiS) - "był to jedyny projekt kompleksowy, całościowy", a projekty klubów opozycyjnych - PSL i Kukiz'15 to, jego zdaniem, "nieznaczne nowelizacje do istniejącej już ustawy". Po ponad siedmiu godzinach obrad, w środę nad ranem, komisja zarekomendowała projekt wypracowany na podstawie propozycji PiS.

PiS podczas prac komisji wprowadził do projektu poprawki, m.in. zapis aby z wnioskiem o zbadanie sprawy w pełnym składzie mógł występować jedynie prezes TK, skład z danej sprawy albo trzech sędziów, a nie - jak proponowało uprzednio PiS - także prokurator generalny i prezydent. Ponadto PiS zrezygnowało z zapisu, aby w pewnych sytuacjach orzeczenia Trybunału wymagały większości 2/3 głosów.

W środę późnym wieczorem przeprowadzono drugie czytanie tego projektu. Ponieważ posłowie opozycji złożyli sprzeciw wobec skierowania - w związku ze zgłoszonymi poprawkami -  projektu do komisji, wicemarszałek Ryszard Terlecki ogłosił, że trzecie czytanie projektu odbędzie się po doręczeniu posłom tekstu poprawek oraz wniosku o odrzucenie projektu.

Według PiS projekt przecina spory dotyczące TK. Według opozycji tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne, zaś część jej zapisów jest niekonstytucyjna. 


(j.)