Wyprodukowane 25 lat temu konserwy z mięsem ze Szwecji, które trafiły do polskich sklepów i stołówek, są przydatne do spożycia – orzekł sanepid. 100 tysięcy puszek trafiło do Polski dwa lata temu, kiedy szwedzkie ministerstwo rolnictwa pozbywało się rezerw.

W puszkach znajduje się pozbawiony wody proszek mięsny. Jego odbiorcami było dwanaście firm produkujących żywność na południu i w centralnej Polsce. Według handlowców mięso zostało zużyte do wyrobów garmażeryjnych. Sanepid podkreśla, że data przydatności do spożycia upływa dopiero w przyszłym roku.

Do Polski sprowadzono niemal 200 ton szwedzkiego mięsa w puszkach. Wyprodukowano je na początku lat 80. na potrzeby wojska. Oficjalnie nie miało ono prawa trafić do jakiegokolwiek kraju Unii Europejskiej jako produkt dla ludzi. Zaznaczono, że konserwy mogą być przeznaczone wyłącznie na karmę dla zwierząt.