W Ośrodku Rehabilitacji Ptaków Dzikich w Bukwałdzie na Warmii wypuszczono na wolność samicę bielika, którą uratowano z wnyków zastawionych w lesie przez kłusowników. Bielik trafił do Ośrodka na kurację dzięki pomocy wolontariuszy z "Ptasiej straży". Jak poinformowała dr Ewa Rumińska z Fundacji Albatros, prowadzącej Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Dzikich w Bukwałdzie, czteroletnia samica bielika o imieniu Nut po zakończeniu kuracji jest w tak dobrej formie, że mogła już wrócić na wolność.

Bielik trafił do ptasiego szpitala na początku stycznia. Znaleziono go w lesie k. Lamkowa, był zaplątany w sidła ze stalowej linki. W ośrodku opatrzono mu ranę na nodze i wydobrzał. Poddano go też obserwacji, bo było podejrzenie, że mógł połknąć trutkę wykładaną czasem z padliną przez osoby, które wbrew prawu zastawią pułapki na jastrzębie i inne ptaki drapieżne.

Zaplątanego w sidła bielika znaleźli mieszkańcy pobliskiego gospodarstwa, którzy za pośrednictwem Fundacji Albatros wezwali na pomoc "Ptasią straż", czyli grupę wolontariuszy, wyszkolonych w podejmowaniu interwencji w terenie.

Według Jerzego Zdunka z "Ptasiej straży" pomoc przyszła w samą porę, bo bielik był już wyczerpany i krążyło nad nim stado kruków. Straż zabrała drapieżnika do Bukwałdu. 

Wypuszczona na wolność samica bielika już po raz drugi zawdzięcza życie miłośnikom przyrody. W 2014 roku rannego młodego drapieżnika znaleziono pod gniazdem w nadleśnictwie Cierpiszewo w woj. kujawsko-pomorskim. Za pośrednictwem ornitologów z Komitetu Ochrony Orłów trafił wówczas do ośrodka rehabilitacji zwierząt pod Włocławkiem. Po przejściu tam trzymiesięcznej rekonwalescencji wrócił do naturalnego środowiska.

Przed wypuszczeniem na wolność samicy bielika nadano imię Nut, które wybrali jej internauci. Ptak został wtedy zaobrączkowany i wyposażony w nadajnik GPS. Dzięki temu wiadomo, że podczas swoich wędrówek pokonał dystans ponad 15 tys. km. Zanim Nut trafiła do Bukwałdu odwiedziła m.in. obwód kaliningradzki Federacji Rosyjskiej. W Bukwałdzie założono jej nowy nadajnik, co pozwoli śledzić jej dalsze losy.

Bieliki są największymi polskimi ptakami drapieżnymi. Podlegają ścisłej ochronie gatunkowej. Prawdopodobnie to właśnie wizerunek bielika widnieje w godle Polski. Wbrew obiegowym opiniom bieliki nie są orłami. Gatunkowo zaliczono je do rodziny jastrzębiowatych i odrębnej podrodziny - tzw. orłamów o charakterystycznych nieopierzonych skokach.

(j.)