Policjanci zatrzymali w Kłodzku mężczyznę, który znęcał się nad psem: rzucał nim o ścianę i bił go pięściami. 41-latek trafił do aresztu. Grożą mu nawet 3 lata więzienia.

Rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku podinsp. Wioletta Martuszewska poinformowała, że policja otrzymała zgłoszenie o awanturze domowej.

Policjanci pojechali we wskazane miejsce, gdzie przed drzwiami usłyszeli skomlenie psa i trzaski. Bez wahania weszli do środka i zastali mężczyznę, który rękoma bił szczeniaka. Natychmiast odebrali agresorowi siedmiomiesięcznego psa, który był przerażony i trząsł się ze strachu - przekazała rzecznik.

Policjanci ustalili, że przed ich przyjazdem mężczyzna rzucał swoim psem o ścianę. 41-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnej izby zatrzymań.

Pies trafił do schroniska, gdzie jest bezpieczny i ma właściwą opiekę. Wcześniej otrzymał pomoc lekarza weterynarii.

Policjanci ustalili, że 41-latek znęcał się nad zwierzęciem od października ubiegłego roku. Usłyszał już zarzut znęcania się nad psem i za to odpowie przed sądem.

Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi do 3 lat więzienia, a w przypadku gdy sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, zagrożenie karą pozbawienia wolności wzrasta do lat 5. Sąd może również nałożyć na sprawcę zakaz posiadania zwierząt na okres do 10 lat oraz orzec nawiązkę na cel związany z ochroną zwierząt w kwocie nawet do 100 tys. złotych.