W poniedziałek, przez dwie godziny od 4 do 6 rano nie będą wyjeżdżały z zajezdni autobusy. Związkowcy domagają się wypłaty zaległych pieniędzy za trzy miesiące. To około 400-500 złotych na osobę.

W czasie gdy autobusy MPK będą stały w zajezdni na trasy wyjedzie komunikacja zastępcza. To już trzeci strajk rzeszowskiego MPK w tym roku.