62-latek zabił swoje rodzeństwo: siostrę i brata. Do rodzinnej tragedii doszło w Ciechanowie na Mazowszu. Zabójca został zatrzymany. Na razie nie można było go przesłuchać, bo miał ponad trzy promile alkoholu.

Wstępnie udało się ustalić, że powodem tragedii były rodzinne kłótnie. Dwa dni temu zmarła matka rodzeństwa. Brat i siostra mężczyzny chcieli, żeby wyprowadził się ze wspólnego domu, bo nadużywał alkoholu.

62-latek został zatrzymany w momencie kiedy chciał wysadzić budynek w powietrze. W domu odkręcił kurki z gazem.