16 października 1978 roku Karol Wojtyła został wybrany papieżem; dziś mija dokładnie 27 lat. Jana Pawła II nie ma wśród nas, ale dziś w Dniu Papieskim pamiętamy o Nim w szczególny sposób.

W tym wyjątkowym dniu specjalne Fakty RMF poprowadziliśmy z Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II. Małopolska placówka nosi imię papieża Polaka już od 15 lat.

W 1990 roku Jan Paweł II zgodził się, by placówka nosiła jego imię; 7 lat później - 9 czerwca - osobiście poświęcił klinikę. To nie była długa wizyta. Papież znalazł jednak czas, by spotkać się z lekarzami, personelem i pacjentami szpitala.

Była wśród nich także 17 -letnia wówczas Ewelina Radwan. Pięć miesięcy wcześniej przeszczepiono jej serce. W czerwcu wręczyła papieżowi album. Dziś Ewelina ma 25 lat, kończy studia. Posłuchaj jak wspomina spotkanie z papieżem.

Wszyscy chorzy byli bliscy papieżowi, bo - jak podkreślił podczas tamtej wizyty - dobrze zna doświadczenie szpitalnego łóżka.

Ale oprócz duchowego wsparcia zostawił im także coś innego, ale równie cennego – swój imienny patronat. Sam papież żartował później: Byłem w szpitalu. Ale powiedzieli mi, że się nie nadaję. Wypuścili na wolność i odnotowali tylko imię i nazwisko. I tym imieniem będą się teraz posługiwać.

O tej szczególnej wizycie w holu głównym szpitala przypomina tablica z odlanym z brązu wizerunkiem papieża, na niej napis: "Nie traćcie nadziei, nie gaście ducha". Wokół mnóstwo zdjęć z wizyty Jana Pawła II w 1997 roku.

Od tego czasu – jak przyznaje ordynator Oddziału Chirurgii Serca profesor Jerzy Sadowski – szpital tylko zyskał. To nowa brama, nowa droga, którą wybudowano z okazji wjazdu papieża na teren szpitala. Ale to także supernowoczesny sprzęt, który sprawił, że rocznie można przeprowadzać w placówce 25 tysięcy operacji na otwartym sercu. Z prof. Jerzym Sadowskim rozmawiał reporter RMF Maciej Grzyb:

To chyba najpiękniejszy pomnik, jaki chciałby otrzymać Jan Paweł II. Wszak wielokrotnie papież podkreślał - Nie budujcie mi pomników, zróbcie coś pożytecznego - dla ludzi. Do tego przesłania wyjątkowo dobrze dostosował się Wrocław. Tu Jan Paweł II nie stoi na spiżowym piedestale, o jego osobie przypomina wybudowany dla młodych Dom Papieski. Korzystają z niego studenci. O szczegółach w relacji reporterki RMF Barbary Zielińskiej: