Jugosławiański przywódca Vojislav Kosztunica uważa, że NATO powinno wypłacić odszkodowanie za bombardowania Jugosławii przeprowadzone dwa lata temu.

"Naloty były bezsensowne i niepotrzebne. Były przejawem nieodpowiedzialności i zbrodni" - oświadczył Kosztunica. Jednocześnie po raz kolejny odmówił przekazania ONZ-owskiemu Trybunałowi Haskiemu oskarżonego o zbrodnie wojenne byłego prezydenta Jugosławii Slobodana Miloszewicia. Kosztunica stwierdził, że Zachód nie ma prawa wyznaczać Belgradowi żadnych terminów rozpoczęcia współpracy z ONZ-owskim Trybunałem grożąc Jugosławii pozbawieniem pomocy gospodarczej. Zdaniem Kosztunicy Miloszewić powinien stanąć przed sądem - ale w Belgradzie. Powinien odpowiadać za zbrodnie popełnione przeciwko serbskiemu narodowi.

foto RMF FM

10:20