Od października będzie funkcjonował w Brukseli „gabinet przejściowy” nowego przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska – ustaliła dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Szefem tej grupy będzie sekretarz stanu ds. europejskich Piotr Serafin, typowany na przyszłego szefa gabinetu Donalda Tuska.

Gabinet przejściowy będzie się składać z czterech osób wraz z Serfinem. Jak ujawniły źródła w Radzie Unii, "gabinet przejściowy" może rozpocząć prace już od przyszłej środy. Osoba z otoczenia premiera Tuska powiedziała dziennikarce RMF FM, że konkretna data przyjazdu Serafina do Brukseli nie została jeszcze ustalona. Potwierdziła jednak, że na pewno będzie to w październiku.

Serafin ze swoją ekipą zacznie przede wszystkim tworzyć ostateczny gabinet Tuska. Będzie w nim 17 osób różnych narodowości. Zacznie również przygotowywać grudniową Radę Europejską, pierwszą, której przewodniczyć będzie Tusk. Będzie także przejmować sprawy i dokumenty od Hermana van Rompuy'a.

Forpoczta Tuska zajmie się także bardziej przyziemnymi sprawami - takimi jak wynajęcie dla Tuska mieszkania w Brukseli, na co szefowi Rady Europejskiej przysługuje 3,8 tys. euro. Uregulować trzeba będzie też takie kwestie jak ubezpieczenie czy założenie konta w banku. Na konto Tuska będzie co miesiąc wpływać pensja wysokości około 25 tys. euro.

Nie wiadomo, czy Tusk przyjedzie do Brukseli "incognito" jeszcze przed oficjalnym objęciem urzędu 1 grudnia np. obejrzeć swój nowy dom.  

Na 1 grudnia służby prasowe Rady Europejskiej przewidują "małe wydarzenie medialne". Będzie ono bardzo skromne, bo chodzi tylko o zasygnalizowanie "zmiany warty" na stanowisku szefa Rady Europejskiej - usłyszała dziennikarka RMF FM w Radzie UE.

(mpw)