Stołeczna prokuratura przesłuchuje byłych pensjonariuszy domu opieki w Radości pod Warszawą. Prokurator w obecności psychologa rozmawia z osobami, których stan zdrowia na to pozwala. Śledztwo w sprawie fizycznego i psychicznego znęcania się nad starszymi i schorowanymi ludźmi wszczęto po doniesieniach mediów.

O tym, że w ośrodku w Radości miało dochodzić do znęcania się nad pensjonariuszami, poinformował dziennik "Polska". Gazeta powołała się na filmy nakręcone telefonem komórkowym i wypowiedzi Łukasza K., który przez dwa miesiące pracował w placówce, odpracowując zastępczą służbę wojskową.

Na filmach widać, jak stare, schorowane i bezbronne kobiety są bite po twarzy, wulgarnie wyzywane i maltretowane.