Rozwiązania, które mają zminimalizować wpływ partii politycznych na skład Trybunału Konstytucyjnego, znalazły się w projekcie uchwały ws. TK. Jedno z nich mówi, że na sędziego TK będą mogły kandydować tylko te osoby, które przez co najmniej 4 lata nie miały legitymacji partyjnej i nie zasiadały w parlamencie. Ich wybór ma się odbywać większością kwalifikowaną 3/5 na kadencje różnej długości: 3, 6 i 9 lat. "W sumie pakiet ma się składać z 4 aktów prawnych" - mówił na konferencji prasowej minister sprawiedliwości Adam Bodnar. To uchwała, dwie ustawy oraz propozycja zmiany konstytucji. Bodnar zapowiadał, że projekt będzie przedmiotem debaty na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

Projekt uchwały ws. TK jest częścią pakietu rozwiązań dotyczących przywrócenia praworządności, przygotowanego przez ministra sprawiedliwości. Na pełny pakiet składają się także zupełnie nowa ustawa o Trybunale Konstytucyjnym, ustawa o wprowadzających je przepisach, a także złożony z pięciu artykułów projekt zmiany konstytucji w części dotyczącej TK. 

Uchwałą Sejm ma się zająć na najbliższym posiedzeniu, które zaczyna się w środę.

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego - kto może nim zostać?

Projekt ustawy ws. TK zakłada, że na sędziego będą mogły kandydować osoby, które minimum 4 lata nie były członkami partii, parlamentarzystami; ich wybór ma się odbywać większością kwalifikowaną 3/5 na kadencje różnej długości: 3, 6 i 9 lat - powiedziała na konferencji prasowej posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO).

Zgodnie z konstytucją kadencja sędziów TK trwa 9 lat. 

To odpolitycznienie na serio - podkreśliła Gasiuk-Pihowicz. Przewodnicząca sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka podkreśliła, że zmiany te "przywracają Polsce pozycje kraju demokratycznego, praworządnego i wiarygodnego". 

Posłanka proponowaną ustawę o TK nazwała "projektem obywatelsko-eksperckim, który jest popierany przez koalicję 15 października". 

Każdy, kto stawia na pierwszym miejscu polską konstytucję, ten podpisze się pod tą ustawą, także Prezydent RP. Na to liczymy. A teraz zabieramy się za zbiórkę podpisów - oświadczyła.

Trela: Chcemy rozproszonej kontroli konstytucyjności ustaw

Senator Polski 2050 Jacek Trela mówił na konferencji prasowej, że w pakiecie zmian dotyczących Trybunału Konstytucyjnego zaproponowana zostanie m.in. rozproszona kontrola zgodności ustaw z konstytucją przez sądy powszechne. 

To będzie wymagało zmiany konstytucji. Liczymy na to, że będzie można taki projekt przedstawić do podpisu prezydentowi - zaznaczył senator. 

Jak dodał, zmiana ta ma na celu "zbliżenie obywateli do sądów i obywateli do konstytucji".

Chodzi o to, aby nie trzeba było starać się o wysłuchanie w TK, ale by (obywatel) mógł przed sądem powszechnym również dociekać swoich praw w zgodzie z konstytucją - wskazał Trela.

Żukowska: Wyrok w sprawie aborcji stanie się niewiążący

Po uchwale Sejmu ws. TK m.in. wyrok w sprawie aborcji będzie uznany za obarczony wadą prawną, czyli stanie się niewiążący - zapowiedziała szefowa klubu parlamentarnego Lewica Anna Maria Żukowska. 

Wyrok z 2020 r. dotyczący aborcji, "który doprowadził tak naprawdę - można to jasno powiedzieć - do śmierci co najmniej kilku kobiet w Polsce, będzie uznany za obarczony wadą prawna, czyli niewiążący" - oświadczyła. 

Lewica zawsze będzie stała po stronie kobiet, po stronie tego, żeby miały pełnię praw, a na straży tych praw musi stać prawdziwy Trybunał Konstytucyjny - powiedziała na wspólnej konferencji prasowej Żukowska. 

22 października 2020 r. TK wydał wyrok, który uznał przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, za niekonstytucyjny. Wyrok wywołał falę protestów w całej Polsce.