​Dobrze, że doszło do tej wizyty, ale zabrakło w niej konkretów. Nie wiadomo, kiedy USA zniosą wizy dla Polaków - w ten sposób wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Białym Domu ocenił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, deklaracja dotycząca m.in. obronności jest kontynuacją wcześniejszych umów.

We wtorek prezydent Andrzej Duda spotkał się w Białym Domu w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, gdzie m.in. doszło do podpisania wspólnej polsko-amerykańskiej deklaracji dot. współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności, energetyki oraz wymiany handlowej i inwestycji. Podczas konferencji prasowej Andrzej Duda wyraził nadzieję, że Donald Trump podejmie decyzję o skierowaniu kolejnych jednostek wojsk do Polski. Z kolei Trump ocenił, że stałe bazy amerykańskie byłyby "przydatne" dla zwiększenia bezpieczeństwa Polski i USA.

Dobrze, że doszło do tej wizyty, ale zabrakło w niej konkretów. Umowa, która została podpisana, jest kontynuacją umowy z USA wynegocjowanej jeszcze w 2008 r. przez rząd, w którym było PSL. Dobrze, że jest ta kontynuacja, bo to pokazuje, że Polska się nie zaczęła w 2015 r.(po wygranej PiS - PAP) - powiedział w rozmowie z PAP Kosiniak-Kamysz.

Szef Ludowców podkreślił, że PSL opowiada się za wzmocnieniem obronności Polski w sojuszu z USA. Jesteśmy zawsze za wzmocnieniem naszej obronności, na pewno wzmacnianie tych relacji militarnych z USA jest dobrym kierunkiem. Tyle, że tej deklaracji na razie nic konkretnego nie wynika, oprócz ładnego hasła "Fort Trump" - stwierdził.

Jak ocenił prezes PSL, w rozmowach pomiędzy głowami państw zabrakło też "informacji" na temat tego, kiedy zostaną zniesione wizy dla Polaków. Wszystkie kraje Grupy Wyszehradzkiej mają zniesione wizy, Polska jest tu ostatnia. To jest bardzo niesprawiedliwe, jeżeli jesteśmy takim ważnym sojusznikiem, to dlaczego są wizy do USA dla Polaków? W tym wypadku brak deklaracji to nie jest dobra rzecz i nie powoduje to, że partnerstwo staje się realne - podkreślił polityk.

Szkoda, że prezydent Duda nie zareagował też na słowa prezydenta Trumpa, że to Unia Europejska i Chiny okradają Stany Zjednoczone. Tu powinna być reakcja prezydenta Dudy, bo Polska jest członkiem Unii Europejskiej - dodał szef Ludowców.

Prezydent Duda mówił w Waszyngtonie, że bezpieczeństwo Polski jest dla niego najważniejsze. I mam nadzieję, że zbudujemy razem w Polsce "Fort Trump" - mówił Andrzej Duda w Białym Domu. Później, odnosząc się do utworzenia w Polsce takiej bazy dodał: Wierzę w to głęboko, że jest to możliwe i jestem przekonany, że taka decyzja jest zarówno w polskim interesie, jak i w interesie USA.

Trump mówił, że "Polska jest gotowa uruchomić ogromne nakłady na stworzenie stałych baz wojsk amerykańskich w Polsce, idące w miliardy dolarów". I jesteśmy zainteresowani udzieleniem pomocy w zakresie obronności tym krajom, które dokonują wielkich wysiłków, żeby zwiększyć własne zdolności obronne" - podkreślił. Podał, że utworzenie stałych baz wojsk amerykańskich w Polsce kosztowałoby ok. 2 miliardów dolarów. Myślę, że to mogłoby być coś przydatnego dla zwiększenia poziomu bezpieczeństwa naszych krajów - powiedział amerykański prezydent.

(ph)