W strugach deszczu prezentowali się kandydaci startujący w warszawskich prawyborach Platformy Obywatelskiej. Aura nie popsuła jednak humorów ani kandydatom ani wybierającym. Ci pierwsi zgodnie zapewniali, że Platforma będzie dla Polski słońcem, a ci drudzy twierdzili, że dobrze się bawią.

W prawyborach wystartowało pięćdziesięciu czterech kandydatów, ale tylko dziewiętnastu znajdzie się na warszawskiej liście Platformy. W wyborcze szranki stanęły takie osoby, jak prezydent Warszawy Paweł Piskorski czy minister obrony narodowej, Bronisław Komorowski. Nie zabrakło także przedstawicieli biznesu. Wyniki tych przedwyborczych zmagań warszawskich polityków Platformy poznamy dziś. Również dzisiaj znane będą wyniki prawyborów PO w Kielcach, Olsztynie, Płocku, Radomiu czy Sieradzu. Jedno jest pewne - sobotnie prawybory w Sieradzu zakończyły się porażką Piotra Żaka. Były rzecznik AWS, który niedawno przeszedł do Platformy, zajął ostatnie miejsce. Andrzej Olechowski, jeden z liderów PO, nie ma dla Piotra Żaka dobrych wieści: „Nie wyobrażam sobie, żebyśmy chcieli jakieś spektakularne porażki wyrównywać. To by było zaprzeczenie głosowi ludzi, którzy wzięli udział w prawyborach. Więc to nie wchodzi w rachubę” – powiedział sieci RMF FM Olechowski. Nie obyło się także bez niemiłych zgrzytów. Zdaniem sześciu kandydatów z Torunia, niektórzy głosujący - ponoć zwolennicy Jacka Janiszewskiego z SKL - byli pijani. Olechowski zapowiedział, że jeśli te zarzuty się potwierdzą, to toruńska konwencja zostanie unieważniona.

07:40