Mistrza prasowania mają wyłonić zawody, odbywające się w Poznaniu. W szranki stanęli tam zawodowcy, którzy do wyprasowania dostali spodnie i bluzkę – oczywiście z materiałów, które żelazku nie poddają się tak łatwo. Jak donosi reporter RMF FM, zagnieceń nie brakuje.

Wszyscy zamiast desek do prasowania mają do dyspozycji różnego kształtu stoły, dostosowane do różnych krojów odzieży. Takie narzędzia pracy wyglądem i wymiarami przypominają… fotel dentystyczny. Przyrząd wyposażony jest także w kompresor powietrza i specjalny wyciąg, na którym umieszczone jest żelazko. Wszystko to – podobno – bardzo ułatwia prasowanie.

Na wykonanie zadania jest osiem minut. Jury ocenia jakość i styl, w jakim zawodnicy posługują się żelazkiem. Niektórych może to dziwić, ale wśród zawodników są także panowie, którzy z żelazkiem radzą sobie doskonale.