6 łącz światłowodowych dostarczających internet do Ministerstwa Obrony Narodowej spaliło się podczas pożaru Mostu Łazienkowskiego. Na ranem pożar przeprawy został opanowany. Wieczorem zapaliły się składowane pod mostem deski, później ogień objął podesty techniczne.

MON twierdzi, że spalone światłowody służyły jedynie do jawnej łączności. Po pożarze kilka instytucji resortowych nie ma internetu. Rzecznik MON zapewnia jednak, że służbowe systemy armii są od internetu odizolowane. Specjaliści starają się teraz odtworzyć łącza inną trasą.

Trasa Łazienkowska jest zamknięta, zarówno dla ruchu samochodowego, jak i pieszego. Autobusy komunikacji miejskiej zostały skierowane na trasy objazdowe przez Most Poniatowskiego.

Ze wstępnych informacji wynika, że mogły zapalić się deski, które były składowane pod mostem. W wyniku tego pożaru zapaliły się drewniane podesty techniczne, które są uzupełnieniem konstrukcji stalowej tego mostu.

Wysoka temperatura spowodowała również odkształcenie asfaltu na fragmencie jezdni. Most jest wykonany ze stali, spawany i nitowany, ale ma też - pod środkową częścią - elementy drewniane - podesty techniczne, które pozwalają m.in. na wygłuszenie mostu. Znajdują się między nimi także instalacje ciepłownicza i gazowa - ta ostatnia została ze względów bezpieczeństwa odłączona.

Most Łazienkowski został wybudowany w l. 1971-1974 - jest częścią Trasy Łazienkowskiej. Konstrukcja mostu wykonana jest z nitowanych i spawanych elementów stalowych. Most ma 423 m. długości. Jego podpory wykonane są z żelbetu. W 1975 r. miał miejsce podobny pożar, rozpoczął się jednak od strony lewobrzeżnej Warszawy - również palił się pomost techniczny znajdujący się pod jezdnią, zniszczona została nawierzchnia trasy.

(mpw)