Produkcja kijów baseballowych z symbolem Polski Walczącej to wykroczenie - uznała szczecińska policja. Chodzi o działanie jednej z firm, która na kijach umieszcza m.in. powstańczą kotwicę. W sprawie wszczęto postępowanie.

Powstańcza kotwica od dwóch lat chroniona jest ustawowo. Za jej znieważenie, a tym ma być użycie znaku na kijach do baseballa, grozi grzywna. 

Z kolei szczecińska prokuratura planuje wszcząć śledztwo w sprawie naruszenia praw autorskich - w tym przypadku za nielegalne użycie na kiju bejsbolowym wizerunku Małego Powstańca. Grozić za to może do 3 lat więzienia.

Sprawa firmy umieszczającej na kijach bejsbolowych powstańcze symbole oburzonych jest wielu internautów. "Co najmniej dziwne zestawienie kija baseballowego z symbolem Polski Walczącej. Powiedziałbym - Skandaliczne!", "To, co robicie, jest żałosne i hańbiące! Każdy prawdziwy patriota jest tym oburzony" - to niektóre z wielu komentarzy umieszczanych na stronie firmy na Facebooku.

Wczoraj w sprawie zwrócił się do ministra sprawiedliwości wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński. Według MSWiA ochroną prawną powinien być objęty nie tylko znak Polski Walczącej, ale także inne symbole, które można identyfikować z Powstaniem Warszawskimi i Polskim Państwem Podziemnym.

Działalność handlowa w tym przypadku przyjmuje formy daleko odbiegające od zasad godnego upamiętniania tych symboli. Dlatego też pod rozwagę poddaje zasadność dokonania zmian ustawowych w tym zakresie, aby ochroną oraz czcią i szacunkiem objęte mogły być również inne symbole związane z Powstaniem Warszawskim i Powstańcami Warszawskimi, czy też w szerszym ujęciu - Polskim Państwem Podziemnym - napisał wiceszef MSWiA w piśmie do Zbigniewa Ziobry, do którego dotarła PAP.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, pytany o sprawę kijów bejsbolowych, nie chciał się w piątek wypowiadać, argumentując, że jeszcze nie czytał listu od wiceszefa MSWiA. Jest to na pewno sytuacja drastyczna, kiedy dochodzi do nadużycia symboli narodowych, symboli - można powiedzieć - narodowego kultu, związanych z wielkimi, a zarazem czasami też i strasznymi wydarzeniami w dziejach naszego narodu - przyznał Ziobro.

Wiceszef MSWiA wystosował także pismo do zastępcy komendanta głównego policji insp. Jana Lacha. Wskazał w nim, że nanoszenie na kije bejsbolowe znaku Polski Walczącej i oferowanie ich w celach handlowych nosi znamiona wykroczenia, tj. publicznego znieważenia tego znaku.
Takie działania w mojej ocenie godzą w uczucia patriotyczne Polaków. (...) Dlatego też proszę o przeanalizowanie powyższej sprawy i podjęcie stosownych działań, w szczególności w zakresie ww. wykroczenia i jego ścigania - napisał Zieliński do zastępcy szefa KGP.

(mal)