Radioaktywne chmury są nad Europą, a niektórzy uważają nawet, że pierwsze obłoki dotarły już do Polski. Powietrze niesie do nas promieniotwórcze izotopy, które wydostały się z uszkodzonej przez tsunami elektrowni atomowej w Japonii.

Pojawiły się informacje, że radioaktywna chmura pojawi się w u nas dopiero w weekend. Okazuje się jednak, że być może jest już teraz. To z powodu minimalnej radioaktywności obłoków. Powietrze niesie ze sobą śladowe ilości izotopów jodu i cezu. Jest to tak małe stężenie, że trudno będzie wykryć podwyższone promieniowanie.

Główną troską naszych specjalistów jest to, czy cokolwiek uda im się zarejestrować na przyrządach, które mają przygotowane na tę okazję - powiedział prof. Marek Jeżabek z krakowskiego Instytutu Fizyki Jądrowej.

To oznacza, że promieniowanie będzie minimalne, wręcz znikome. Nie ma i nie będzie więc żadnego zagrożenia dla naszego zdrowia. Można swobodnie spacerować i delektować sie wiosną. Jedyne, czego nie powinniśmy robić, to zapobiegawczo zażywać jodu.