Mimo zapowiedzi w tym roku prokuraturze nie uda się skończyć śledztwa w sprawie Samira S. Rosjanin jest podejrzany o zabicie w Gdańsku 3-osobowej rodziny. Śledztwo decyzją Prokuratora Generalnego zostało właśnie przedłużone do połowy marca przyszłego roku.

Śledczy zlecili biegłym psychiatrom przygotowanie uzupełniającej opinii dotyczącej stanu zdrowia Samira S. To efekt przesłania przez Federację Rosyjską dokumentów dotyczących jego leczenia w tym kraju. Według naszych nieoficjalnych informacji chodzi o kilka, krótkotrwałych pobytów w placówkach psychiatrycznych.

Biegli - którzy już wcześniej stwierdzili, że Samir S. był poczytalny, gdy miał zastrzelić małżeństwo i ich 14-miesięczną córkę - mają ponownie zająć stanowisko w tej sprawie. Mogą stwierdzić o poczytalności, niepoczytalności, bądź poczytalności częściowej. To jest ocena biegłych, musimy na to poczekać. Są to dokumenty medyczne. Nie potrafimy tego ocenić. Przedstawiamy je biegłym, żeby nie stwarzać sytuacji dwuznacznych. Żeby nie stwarzać sytuacji takich, że biegli stwierdzą później: "Ale myśmy nie wiedzieli, ale myśmy nie widzieli." Chcemy jako prokuratorzy być uczciwi wobec biegłych i wobec sądu - tłumaczy prokurator Mariusz Marciniak z Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.

Śledztwo i tymczasowy areszt dla Samira S. zostały przedłużone do 15 marca. Śledczy zakładają, że w tym czasie wyślą do sądu akt oskarżenia. Rosjanin jest podejrzany o zabójstwo trzyosobowej rodziny "z pobudek zasługujących na szczególne potępienie". Także o zabór mienia pokrzywdzonych z miejsca zdarzenia i nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji.

Do zabójstwa trzyosobowej rodziny - 33-letniego Adama K., jego 30-letniej partnerki i ich 16-miesięcznej córki - doszło w połowie marca 2013 roku w mieszkaniu przy ul. Długiej w centrum Gdańska. Sekcje zwłok wykazały, że ofiary zostały zastrzelone. Samir S. został zatrzymany dzień po zabójstwie w Elblągu. Z informacji policji wynikało wtedy, że był już spakowany i przygotowywał się do wyjazdu z Polski. W jego mieszkaniu znaleziono między innymi broń oraz rzeczy pochodzące z miejsca zabójstwa. Funkcjonariusze znaleźli też pistolet, z którego dokonano zbrodni.

Według śledczych najbardziej prawdopodobnym motywem tej zbrodni był rabunek. Jak ustalili i Adam K. i Samir S. zajmowali się między innymi zbieraniem militariów i zabytkowej broni. Z mieszkania Adama K. zginęły chociażby hełmy i wojskowe emblematy, ale także komputer. 

(j.)