Dramatyczna historia z Ząbkowic Śląskich na Dolnym Śląsku. Para torturowała swoją znajomą. Kobieta z poparzeniami, powybijanymi zębami i złamaniami trafiła do szpitala. Para jest w rękach policji. Do czasu wyjaśnienia okoliczności sprawy, decyzją sądu 36-letni mężczyzna i 48-letnia kobieta trafili na trzy miesiące do aresztu.

36-latka policja zatrzymała w miniony wtorek. Mężczyzna znęcał się nad koleżanką swojej partnerki. 41-letnia kobieta zamieszkała u znajomych. Po kilku tygodniach zaczął się jej dramat.

Sprawa wyszła na jaw, gdy poszkodowana ze złamaniami, powybijanymi zębami i oparzeniami trafiła do szpitala. Do chwili hospitalizacji kobieta nikomu nie mówiła, co się dzieje. Jej losem zainteresował się dopiero brat.

Kobieta była kopana przez mężczyznę. Przypalał ją także papierosami i parzył wrzątkiem. Obciął jej także włosy, powybijał zęby i połamał kości ręki. Z czasem do torturowania dołączyła się jego 48-letnia partnerka.

Ofiara po konsultacjach lekarskich i otrzymaniu opieki opuściła już szpital.

Para oprawców trafiła na trzy miesiące do aresztu. Może odpowiedzieć za spowodowanie obrażeń ciała, pozbawienie wolności, zmuszanie do określonego zachowanie i grożenie kobiecie pozbawieniem życia. Grozi za to kara do pięciu lat więzienia. W przypadku mężczyzny kara może być o dwa i pół roku wyższa, bo wcześniej był już karany za podobne przestępstwa.

(mpw)