Słowacy liczą dzisiaj, ilu turystów wchodzi w najwyższe rejony ich Tatr. Mimo że nasi sąsiedzi mają tatrzański obszar pięć razy większy od nas, wchodzi tam mniej turystów, niż na szlaki leżące po polskiej stronie granicy.

Mniej więcej trzy, trzy i pół razy więcej jest turystów w lecie na każdym kilometrze szlaku w polskim Parku Narodowym niż w słowackim. Dlatego kiedy na złączeniu szlaków na Kasprowym Wierchu od polskiej strony idą dziesiątki turystów, ze słowackiej w tym samym czasie wchodzi na Kasprowy cztery, pięć osób - mówi zastępca dyrektora słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego Marian Szturcel.