Szpital w Grajewie jest pierwszą placówką w Podlaskiem, która złożyła pozew przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia za niezapłacone "nadwykonania" w 2009 roku. NFZ nie zwrócił placówce ponad 1,8 mln zł.

Jak poinformował dyrektor grajewskiego szpitala Grzegorz Dembski, złożył on pozew cywilny do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Szpital chce odzyskać od NFZ pieniądze za ponadlimitowe usługi medyczne. Będziemy wnioskowali o powołanie biegłego, który ustali, czy należą się nam pieniądze - dodał Dembski.

Szpital w Grajewie odnotował w 2009 roku stratę w wysokości 1 mln zł. Dlatego w pozwie dyrekcja placówki zwróciła się do sądu o zwolnienie jej z opłat sądowych.

NFZ w Białymstoku zapłacił dotąd szpitalom 30 mln zł za ponadlimitowe leczenie. Do zapłaty pozostało jeszcze 54 mln zł. Rzecznik prasowy białostockiego NFZ Adam Dębski powiedział, że Fundusz na razie nie ma pieniędzy, ale możliwe, że będzie próbował porozumieć się ze szpitalami, kiedy jego sytuacja się poprawi. NFZ ma bowiem trzy lata na całkowite rozliczenie się ze szpitalami.

Dębski dodał, że żaden z pozostałych podlaskich szpitali nie skierował dotąd sprawy do sądu. Jednak dyrektorzy największych szpitali: w Białymstoku, Suwałkach i Łomży ciągle zastanawiają się nad złożeniem pozwów.