​Zwłoki mężczyzny znaleziono w Tatrach. Przypadkowy turysta wypatrzył ciało leżące pod szczytem Nosala. Na miejsce wezwano ratowników.

TOPR-owcy odnaleźli ciało w jednym ze żlebów opadających z Nosala, następnie śmigłowcem przetransportowali do Zakopanego.

Zakopiańska policja ustaliła już, że turysta, którego ciało znaleziono pod Nosalem 38-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego.

W Tatry wybrał się wczoraj, dzisiaj od rana poszukiwała go rodzina.

Wstępnie ustalono, że przyczyną jego śmierci był upadek z dużej wysokości i nikt inny się do tego nie przyczynił.

Dokładne okoliczności tego zdarzenia bada zakopiańska prokuratura. Na razie nie wiadomo, czy był to nieszczęśliwy wypadek turysty, który poślizgnął się na zaśnieżonym szlaku i spadł, czy też próba samobójcza, do których często dochodzi w tym rejonie. 

W Tatrach powyżej 1 tys. m n.p.m. panują trudne, typowo zimowe warunki turystyczne. Na szlakach zalega świeży śnieg. Na szczytach leży już 35 cm śniegu.

(az+j.)