Ci, którzy liczyli na ciepły i słoneczny weekend, srogo się zawiodą. W sobotę dużo chmur w całym kraju i możliwe burze. W niedzielę podobnie. Poniedziałek jednak powita nas dość słonecznie. Zobacz najnowszą prognozę pogody.
W sobotę termometry wskażą maksymalnie 23 st. Celsjusza w woj. mazowieckim. W pozostałej części kraju od 20 do 22 st.
Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 1005 hPa i będzie rosło.
Zachmurzenie umiarkowane, a w pasie od wschodniego Pomorza, Warmii i Mazur po Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie okresami duże.
Możliwe burze. Meteorolodzy prognozują wyładowania atmosferyczne dla sześciu województw: podkarpackiego, świętokrzyskiego, lubelskiego, mazowieckiego, łódzkiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego.
Wiatr słaby, na zachodzie zmienny, na wschodzie z kierunków północnych. W czasie burz wiatr porywisty.
W ostatni dzień weekendu pogoda także nie będzie rozpieszczać.
W całym kraju pochmurnie, ale z przejaśnieniami. Od 20 st. Celsjusza w okolicach Olsztyna do 24 st. we Wrocławiu.
Burz mogą spodziewać się mieszkańcy woj. warmińsko-mazurskiego.
W poniedziałek cieplej i więcej przejaśnień. Słupki rtęci w woj. dolnośląskim wskażą 25 st. powyżej zera. Najchłodniej na południu i wschodzie kraju - tam termometry pokażą 22 st. Celsjusza.
Chmury przyniosą ze sobą deszcz mieszkańcom woj. zachodniopomorskiego.
Wtorek, niestety, przyniesie ochłodzenie.