308 osób trafiło do komend policji po burdach podczas Marszu Niepodległości w Warszawie, 124 z nich usłyszały zarzuty. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, policja zakończyła już postępowania z zatrzymanymi po zamieszkach.

Część z tych, których doprowadzono na policję, ale nie usłyszeli zarzutów, będzie odpowiadać za wykroczenia. Niektórych uprzedzono, że muszą się liczyć z odpowiedzialnością, jeśli pojawią się nowe dowody. Pozostałych zwolniono. Jak podliczyła Komenda Stołeczna Policji, wobec 79 uczestników burd skierowano do sądów wnioski o ukaranie w trybie przyśpieszonym, zaś 45 osób, które dopuściły się cięższych przestępstw, będzie odpowiadać w trybie zwykłym, przed prokuratorem.

Do tej pory zapadły 22 wyroki skazujące, w tym siedem wyroków bezwzględnego więzienia. Najsurowszy: półtora roku za kratami.

(edbie)