Prawo i Sprawiedliwość nie miało licencji ZAIKS-u na wykorzystanie na konwencji tej partii utworu "Donald marzy" krakowskiego Kabaretu pod Wyrwigroszem - informuje reporter RMF FM Maciej Grzyb. Alarm w tej sprawie podnieśli sami artyści. Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski zapewniał wówczas, że partia działała zgodnie z prawem.

Materiały, które są materiałami upublicznionymi, są powszechnie dostępne. Płaci się stosowne kwoty na ZAIKS. PiS dopełnił wszystkich procedur i przepisów - twierdził Gosiewski.

Satyrycy z Kabaretu pod Wydrwigroszem uznali, że zostały naruszone prawa autorskie. Twierdzą, że jako kabaret nigdy nie podpisywali się pod żadną opcją polityczną, a ich wizerunek został wykorzystany propagandowo bez wiedzy i zgody artystów.

Kabaret pod Wyrwigroszem zapowiada, że jeśli nie dojdzie do ugody, wystąpi na drogę sądową przeciwko PiS-owi.