Augusto Pinochet prawdopodobnie stanie w końcu przed sądem za zbrodnie popełnione w czasie rządów w latach 1973-1990. Ostateczna decyzja należy do Sądu Najwyższego Chile.

Od dzisiejszego werdyktu 20 sędziów nie będzie odwołania. Wiele wskazuje na to, że będzie to decyzja niekorzystna dla generała. Wcześniej Pinochet został pozbawiony przez sąd niższej instancji przysługującego mu immunitetu dożywotniego senatora. Odrzucono prośbę o ponowne zbadanie jego stanu zdrowia. Adwokaci byłego dyktatora mieli nadzieję, że testy medyczne udowodnią, że 84-letni Pinochet jest zbyt schorowany, by stanąć przed sądem.

Na własnych śmieciach

Ewentualne "pozytywne" orzeczenie sądu będzie kulminacją wysiłków przeciwników generała, zmierzających do tego, by wreszcie stanął on przed sądem. Sprawa nabrała rumieńców w 1998 roku, kiedy to na prośbę hiszpańskiego sędziego Pinochet został zatzymany w areszcie domowym w Londynie. Brytyjski wymiar sprawiedliwości nie zgodził się na jego ekstradycję, twierdząc, iż jest on zbyt słabego zdrowia, by odpowiadać na zarzuty przed sądem.

Pinochet w marcu tego roku wrócił do Chile, gdzie już czekało na niego kilkadziesiąt pozwów sądowych. Jeśli Sąd Najwyższy podtrzyma decyzję dotyczącą cofnięcia immunitetu, Pinochet będzie przesłuchiwany w 154 cywilnych sprawach sądowych wytoczonych przez krewnych ponad 3000 ludzi zamordowanych lub zaginionych w czasie jego 17-letniej dyktatury. Warto dodać, że liczba pozwów stale rośnie.

Krwawe rządy generała

"Historia była w ich rękach" – pisze dziennik "Mercurio", przypominając o ogromnej władzy, jaką miał niegdyś w Chile Pinochet i jego ludzie. Począwszy od 1973 roku, Pinochet szybko piął się na szczyty - najpierw jako lider zbrojnej junty, przywódca narodu, potem prezydent republiki, naczelny dowódca armii i wreszcie - dożywotni senator.

W zeszłym miesiącu Sąd Najwyższy przez trzy dni przesłuchiwał 7 sędziów wygłaszajacych mowy oskarżycielskie przeciwko Pinochetowi, domagajacych się, by były dyktator odpowiadał przed sądem. Wystąpienia dotyczyły morderstw i porwań, generała oskarżono m.in. o zorganizowanie masowych egzekucji przeprowadzonych w 1973 roku przez zbrojną jednostkę zwaną "Karawaną śmierci". Podejrzewa się, że oddział przemierzył kraj w poszukiwaniu przeciwników reżimu, zabijając 74 politycznych przeciwników.. Działo sie to w miesiąc po przejęciu przez Pinocheta władzy. Sąd Apelacyjny w Santiago orzekł, że istnieje wystarczający materiał dowodowy na to, iż Pinochet osobiście dowodził wspomnianą jednostką.

11:20