Blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie miał kierowca zatrzymany w Sokołowie Podlaskim w województwie mazowieckim. To nie pierwszy wybryk mężczyzny. Na początku grudnia został zatrzymany także za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Wtedy pijany wiózł dzieci do szkoły.
Blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie miał kierowca seata cordoba, którego zatrzymali policjanci z Sokołowa Podlaskiego. Pasażerem była jego żona.
Mężczyzna został rozpoznany przez funkcjonariuszy, bo już drugi raz w ciągu tego miesiąca został zatrzymany podczas jazdy po pijaku.
5 grudnia jechał środkiem drogi, nie zatrzymał się do kontroli, skręcił do lasu i próbował uciec. Okazało się, że miał wtedy w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Ponadto, mężczyznę obowiązywał sądowy zakaz kierowania pojazdami do 2015 roku.
W samochodzie oprócz żony, była trójka dzieci w wieku od 5 do 14 lat, które nieodpowiedzialny tato wiózł do szkoły.
44-letni mieszkaniec gminy Sokołów Podlaski, ponownie odpowie przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwym. Grozi mu kara trzech lat więzienia.
Tylko wczoraj na polskich drogach policjanci przyłapali aż 194 pijanych kierowców.
Na drogach doszło do 77 wypadków, w których życie straciło 9 osób, a 96 zostało rannych.
(j.)