Na czas szczytu NATO w Warszawie PGE Narodowy zamieni się w twierdzę. Obiekt w którym będą obradować przywódcy Sojuszu z 28 krajów członkowskich oraz państw partnerskich ma zostać ogrodzony wysokim, betonowym murem - ustalił reporter RMF FM Krzysztof Zasada.

Na czas szczytu NATO w Warszawie PGE Narodowy zamieni się w twierdzę. Obiekt w którym będą obradować przywódcy Sojuszu z 28 krajów członkowskich oraz państw partnerskich ma zostać ogrodzony wysokim, betonowym murem - ustalił reporter RMF FM Krzysztof Zasada.
Oprócz betonowego muru, dostępu do stadionu będą chronić też metalowe barierki. /Michał Dukaczewski /RMF FM

Policja zmówiła już płyty betonowe o wysokości co najmniej 2,5 metra, które mają być ze sobą "trwale połączone". Muszą być na tyle ciężkie, by nie można było ich przesuwać. Wykonawca musi zbudować trzy bramy.

W warunkach przetargu napisano także, że konstrukcja tego solidnego płotu ma uniemożliwiać obserwowanie tego, co dzieje się w wygrodzonej części "nawet po podstawieniu podestu".

Długość zamówionego muru to półtora kilometra. Musi być gotowy już 4 lipca. Demontaż ma nastąpić tuż po szczycie. Oprócz betonowego muru, dostępu do stadionu będą chronić też metalowe barierki.

Szczyt NATO w Polsce odbędzie się 8 i 9 lipca. Przywódcy państw i rządów prawdopodobnie będą rozmawiali o zagrożeniach ze Wschodu i Południa, a także o dalszym rozszerzaniu Sojuszu. W czasie szczytu w stolicy będzie zakaz spontanicznych zgromadzeń. To w związku z rosnącym zagrożeniem terrorystycznym na świecie.

Podczas trwania szczytu funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu będą mogli rejestrować obraz i dźwięk. Materiał, który nie będzie zawierał dowodów popełnienia przestępstwa lub wykroczenia zostanie zniszczony po upływie maksymalnie 30 dni. W lipcu, w Warszawie, zostanie wzmocniona również obrona powietrzna. W pewnych rejonach loty zostaną ograniczone lub zakazane.

APA