Prawdopodobnie to pęd powietrza otworzył plecak motocyklisty, który jechał drogą nr 7 w okolicy Elbląga. Z plecaka zaczęły wypadać pieniądze. Leżącą na jezdni gotówkę pozbierał policjant z Nowego Dworu Gdańskiego, który po służbie jechał do Elbląga. Zebrane banknoty w kwocie blisko 8 tysięcy złotych pozostawił dyżurnemu komendy. Ich właściciel został już ustalony.

Prawdopodobnie to pęd powietrza otworzył plecak motocyklisty, który jechał drogą nr 7 w okolicy Elbląga. Z plecaka zaczęły wypadać pieniądze. Leżącą na jezdni gotówkę pozbierał policjant z Nowego Dworu Gdańskiego, który po służbie jechał do Elbląga. Zebrane banknoty w kwocie blisko 8 tysięcy złotych pozostawił dyżurnemu komendy. Ich właściciel został już ustalony.
zdjęcie ilustracyjne /Paweł Balinowski /RMF FM

Do tego nietypowego zdarzenia doszło w poniedziałek około 16 w podelbląskiej miejscowości Janowo. To tam policjant, który jechał w stronę Elbląga został wyprzedzony przez motocyklistę. Gdy ten się już oddalił, z jego plecaka zaczęły wypadać dokumenty i banknoty. Policjant zatrzymał się i z dwoma innymi osobami, które również widziały zdarzenie, zaczął zbierać rozrzucone na jezdni rzeczy.

Zebrane przedmioty zawiózł do Komendy Miejskiej Policji w Elblągu i przekazał je dyżurnemu. Była to kwota blisko 8 tysięcy złotych. Wraz z pieniędzmi zebrane zostały również paragony fiskalne. To na ich podstawie ustalono, że gotówka to utarg ze sklepów spożywczych. Ustalono także właściciela sklepu, do którego pieniądze niebawem wrócą.

APA