Prawie 9 mln sztuk papierosów i ponad 12 ton krajanki tytoniowej bez znaków akcyzy za ok. 11 mln zł przechwyciły pod Warszawą Centralne Biuro Śledcze i wywiad skarbowy. Zatrzymano sześć osób.

Policjanci i pracownicy skarbówki wspólnie zorganizowali zasadzkę w miejscowości w gminie Sobienie-Jeziory. W jednym momencie weszli na teren prywatnej posesji, gdzie trwał rozładunek tytoniu. Cztery osoby zatrzymano w trakcie przeładunku kartonów z nielegalnymi papierosami z tira do mniejszych ciężarówek. Kolejne dwie to członkowie grupy pilotującej i ochraniającej przewozy.  

W ciężarówkach było 8 mln 980 tys. papierosów. Na posesji wykryto też pomieszczenia, w których przechowywano ok. 12,4 ton krajanki tytoniowej bez akcyzy. Wszystko to zabrali do depozytu wezwani na miejsce akcji celnicy. Funkcjonariusze przejęli też sprzęt - siedem pojazdów, w tym cztery ciężarówki.

Z szacunków wynika, że zabezpieczone papierosy i tytoń były warte na czarnym rynku ok. 11 milionów złotych. Uszczuplenie, jakie poniósł Skarb Państwa z tytułu niezapłaconych należności akcyzowych, wynosi ponad 18 milionów - mówi Krzysztof Hajdas z KGP.

Zatrzymani usłyszeli zarzuty działania na szkodę Skarbu Państwa poprzez paserstwo celne i akcyzowe. Grozi im za to grzywna i do trzech lat więzienia. Sąd Rejonowy w Garwolinie aresztował czterech zatrzymanych na trzy miesiące. Sprawę prowadzi tamtejsza prokuratura.

Z materiałów zgromadzonych przez CBŚ i wywiad skarbowy wynika, że zatrzymani współpracowali ze sobą od kilkunastu miesięcy. Nielegalny tytoń miał być przekładany w zlikwidowanym magazynie z dużych transportów do mniejszych ciężarówek, które potem rozwoziły papierosy do hurtowych odbiorców zarówno w Polsce, jak i w innych krajach Unii Europejskiej. 

(mpw)