Klienci towarzystw ubezpieczeniowych próbują wyłudzać odszkodowania. Głównie - za sfingowane kradzieże aut lub stłuczki. Na ponad 8 tys. ujawnionych w 2012 r. prób wyłudzeń aż 7 tys. dotyczyło właśnie oszustw na OC i AC - donosi "Rzeczpospolita".

"Z danych zebranych przez Polską Izbę Ubezpieczeń wynika, że najbardziej powszechna wśród wykrytych przestępstw jest próba przekonania ubezpieczyciela do wypłaty pieniędzy za naprawę auta. Przy czym nie ma informacji o wypadku, bo policja nie została o nim zawiadomiona, są tylko zeznania sprawcy i poszkodowanego" - podaje dziennik.

Jak wylicza gazeta, w sumie nieuczciwi klienci towarzystw próbowali wyłudzić w 2012 r. 110 mln zł. "To tylko ujawnione przypadki, bo z różnych szacunków wynika, że skala ubezpieczeniowych przestępstw sięga od 1,8 do 3,8 mld zł rocznie" - podsumowuje "Rz".

W środowej "Rzeczpospolitej" także:



- Sprawa generała Papały we mgle


- Lokowanie modne w telewizjach


(abs)