Większość radnych miasta Brzeg zagłosowała podczas czwartkowej sesji nadzwyczajnej za oddaniem terenów miejskich pod budowę najnowocześniejszego zakładu karnego w Polsce. O budowie na kilkunastu hektarach nowoczesnego więzienia z halami produkcyjnymi, w którym będzie mogło przebywać od tysiąca do 1,5 tys. osadzonych, poinformował na konferencji prasowej w Opolu wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Zdaniem wiceministra oraz władz Brzegu, warta pół miliarda złotych inwestycja będzie kołem zamachowym dla gospodarki całego regionu. Jednocześnie, dzięki powstaniu nowego więzienia, miasto odzyskałoby budynek obecnego zakładu karnego położonego w centrum Brzegu, a budżet gminy byłby zasilany corocznie podatkiem w wysokości miliona złotych.

Przeciwko budowie protestowali mieszkańcy Brzegu, zwłaszcza właściciele domków jednorodzinnych na osiedlu, które jest w sąsiedztwie planowanego zakładu karnego. Ich zdaniem, budowa ogromnego więzienia negatywnie wpłynie na komfort ich życia, poczucie bezpieczeństwa i wartość posiadanych nieruchomości.

Pod petycją wzywającą do zaniechania planów budowy więzienia podpisało się ponad 1300 osób. To między innymi na ich wniosek w czwartek odbyła się nadzwyczajna sesja rady miasta.

Podczas burzliwej sesji, której obrady obserwowało kilkudziesięciu przeciwników inwestycji, radni podzielili na dwa obozy - niezależnie od przynależności partyjnej i klubowej. Ostatecznie za budową więzienia opowiedziało się 12 radnych, a 8 było przeciw. Obecni na sesji mieszkańcy Brzegu zapowiadali kontynuację protestu.


(ł)