Ministerstwo Edukacji Narodowej odrzuca propozycję Najwyższej Izby Kontroli, by z powodu słabych wyników czasowo zawiesić obowiązkową maturę z matematyki. "Masz pan gorączkę... stłucz termometr" - komentuje w rozmowie z reporterem RMF FM wiceminister edukacji Maciej Kopeć.

Najwyższa Izba Kontroli chce zawieszenia obowiązkowego dla wszystkich uczniów egzaminu maturalnego z matematyki - do czasu poprawy skuteczności nauczania tego przedmiotu w szkołach. Zdaniem NIK "nauczanie matematyki w szkołach pozostawia wiele do życzenia".

Ministerstwu nie podoba się sugestia Izby z kilku powodów. MEN przekonuje, że wdraża już reformę sposobu kształcenia i nadzoru nad nauczycielami, która od września między innymi zwiększy liczbę nauczycieli metodyków zajmujących się rozwijaniem metod nauczania matematyki. Resort podkreśla też, że zawieszenie egzaminu może zniechęcić uczniów i nauczycieli.

To już jakby tworzy pewien taki klimat dość niekorzystny, jeżeli chodzi o same przygotowania do tego egzaminu - przekonuje wiceminister Maciej Kopeć.

Ministerstwo w ciągu dwóch tygodni oficjalnie odniesienie się do raportu Najwyższej Izby Kontroli.