Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie przyjęło nowego regulaminu TK. Ciąg dalszy obrad - 15 listopada. W komunikacie TK podano, że od udziału w pracach Zgromadzenia Ogólnego "zdecydowali się powstrzymać" sędzia Julia Przyłębska oraz Zbigniew Jędrzejewski. Piotr Pszczółkowski przedstawił zaś zwolnienie lekarskie.

Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie przyjęło nowego regulaminu TK. Ciąg dalszy obrad - 15 listopada. W komunikacie TK podano, że od udziału w pracach Zgromadzenia Ogólnego "zdecydowali się powstrzymać" sędzia Julia Przyłębska oraz Zbigniew Jędrzejewski. Piotr Pszczółkowski przedstawił zaś zwolnienie lekarskie.
Sala rozpraw Trybunału Konstytucyjnego /Paweł Supernak /PAP

Regulamin ma uregulować procedury wyboru kandydatów na prezesa TK przedstawianych prezydentowi RP - zgodnie z poniedziałkowym wyrokiem TK.

Warunkiem ważności uchwał ZO jest obecność na nim minimum 10 sędziów.

W Trybunale orzeka dziewięcioro sędziów wybranych przez Sejmy poprzednich kadencji (Leon Kieres, Andrzej Wróbel, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Marek Zubik, Piotr Tuleja, Stanisław Rymar, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, Stanisław Biernat i Andrzej Rzepliński) oraz troje wybranych przez obecny Sejm (Julia Przyłębska, Piotr Pszczółkowski i Zbigniew Jędrzejewski).

Do udziału w ZO i do orzekania w TK prezes Rzepliński nie dopuszcza trzech sędziów wybranych przez Sejm w grudniu ub.r. (Mariusza Muszyńskiego, Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha), bo uznaje, że miejsca te są zajęte przez prawidłowo wybranych w poprzedniej kadencji sędziów Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego i Krzysztofa Ślebzaka, którzy nie zostali zaprzysiężeni przez prezydenta.

W poniedziałek pięcioosobowy skład TK uznał, że przepisy ustawy o TK z 22 lipca o wyłanianiu kandydatów na prezesa TK są zgodne z konstytucją. Zarazem wskazał, że kandydaci przedstawieni prezydentowi RP muszą się cieszyć poparciem większości ZO. Za zgodne z konstytucją uznano dwa zaskarżone zapisy - o tym, że ZO przedstawia prezydentowi trzech kandydatów na prezesa i wiceprezesa TK oraz że sędzia ma tylko jeden głos i może głosować tylko na jednego kandydata - ten drugi zapis "rozumiany jako nieodnoszący się do podjęcia przez ZO uchwały w sprawie przedstawienia prezydentowi RP nazwisk kandydatów na prezesa i wiceprezesa".

Sędzia Stanisław Rymar w uzasadnieniu tego wyroku opisał, jak ma wyglądać zgodna z konstytucją procedura wyłaniania kandydatów. W pierwszym etapie ZO wskazuje kandydatów, którzy uzyskali największą liczbę głosów - założenie, że każdy sędzia ma tylko jeden głos, nie pozwala wyłonić kandydatów, którzy cieszyliby się poparciem większości TK. Drugim etapem jest uchwała ZO, w której kandydaci mający poparcie ZO, są przedstawiani prezydentowi RP. "Za kandydatów w konstytucyjnym rozumieniu Trybunał uznał wyłącznie tych kandydatów, którzy uzyskali poparcie większości głosujących sędziów. Tylko tacy kandydaci mogą bowiem zostać uznani za popieranych przez ZO" - uznał TK. Według Rymara ZO jest związane tym orzeczeniem i ma doprecyzować w nowym regulaminie TK szczegóły całej procedury.

Konieczność przyjęcia nowego Regulaminu wynika z ustawy z 22 lipca, która zmieniła m.in. zapisy o wyłanianiu kandydatów. 

(mpw)