Polska nie rozszerzy listy Rosjan objętych zakazem wjazdu do naszego kraju, bo to jest w kompetencjach Unii Europejskiej, a nie polskiego rządu. Poinformował o tym rzecznik MSZ na briefingu zwołanym po odmowie wjazdu do Rosji dla marszałka Senatu. Bogdan Borusewicz miał być szefem polskiej delegacji na pogrzeb Borysa Niemcowa, zamordowanego w piątek rosyjskiego opozycjonisty.

Jedyną odpowiedzią polskiej strony na zakaz wjazdu dla Bogdana Borusewicza będzie nota protestacyjna, którą MSZ już wczoraj wysłało do ambasady Federacji Rosyjskiej. W nocie resort miał podkreślić, że intencją marszałka Borusewicza było przede wszystkim uczczenie pamięci Borysa Niemcowa.

Ewentualne rozszerzenie listy sankcji, w tym listy obywateli Rosji z zakazem wjazdu na teren Unii, to decyzja całej wspólnoty - podkreślał rzecznik resortu Marcin Wojciechowski. 

Sikorski: Nieprzyjemny zgrzyt

To nieprzyjemny zgrzyt, że nie wpuszczono marszałka Senatu, byłego opozycjonisty wobec władzy totalitarnej. Nawet jeśli Rosja przyjęła jakąś swoją negatywną listę, to na pogrzeb można było zawiesić jej działanie. Myślę, że to świadczy o Rosji - powiedział marszałek Sejmu Radosław Sikorski.

Dodał, że w porozumieniu z Borusewiczem zdecydował w poniedziałek, że "inny kraj nie będzie decydował o składzie polskiej delegacji parlamentarnej i wobec tego takiej delegacji w ogóle nie będzie".

Na uroczystości pogrzebowe Niemcowa udali się: wiceszef MSZ Konrad Pawlik, odpowiedzialny za sprawy wschodnie oraz reprezentant prezydenta RP, jego doradca Jan Lityński. Na miejscu towarzyszyła im też ambasador Polski w Moskwie Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

KE: To złamanie zasad

Odmowa wjazdu do Rosji przedstawicielom Unii Europejskiej i krajów członkowskich, którzy mieli zamiar wziąć udział w pogrzebie Borysa Niemcowa, to jawne złamanie podstawowych zasad - oświadczyła rzeczniczka KE ds. polityki zagranicznych Maja Kocijanczicz.

Według rzeczniczki takie postępowanie rosyjskich władz nie jest zgodne z duchem porozumienia o ułatwieniach wizowych między UE a Rosją. Unia oczekuje od Rosji "maksymalnej przejrzystości", w tym np. publikacji listy osób, objętych zakazem wjazdu do Rosji - dodała Kocijanczicz.

(j.)