Niemieccy "Zieloni" zdecydują dziś, czy pozostać w koalicji z Socjaldemokratami. O przeprowadzeniu takiej dyskusji "Zieloni" postanowili po sporze z SPD dotyczącym wysłania niemieckich żołnierzy do Afganistanu. Zabiegał o to kanclerz Schroeder. Przeciwna temu była zaś cześć "Zielonych", którzy są pacyfistami.

O możliwości odejścia z rządu dyskutuje w Rostocku ośmiuset delegatów partii "Zielonych". Jednak ich odejście z rządu wydaje się mało prawdopodobne, choć pacyfiści należący do tego ugrupowania mają poważny dylemat: z jednej strony nie chcą dzielić władzy z socjaldemokratami, którzy mają inne poglądy a z drugiej jednak, zdają sobie sprawę, że odejście od władzy może się skończyć dla nich polityczną klęską. Ostatnie sondaże wskazują, że „Zieloni” otrzymaliby obecnie 6-procentowe poparcie. „Zieloni” powinni więc przeczekać w koalicji do wyborów – dopiero potem zastanowią się co dalej. Dopiero wtedy można się spodziewać nowych rozmów z SPD, dotyczących spornych tematów jak elektrownie atomowe, czy udział niemieckich żołnierzy w misjach zagranicznych.

Foto: Archiwum RMF

13:45