Nauczyciel ukarany naganą z ostrzeżeniem. Nauczycielka uniewinniona. To finał postępowania dyscyplinarnego przeciwko dwójce pedagogów z II liceum Ogólnokształcącego w Chełmie na Lubelszczyźnie. Nauczyciele mieli naśmiewać się z czarnoskórego ucznia z innej szkoły.

Chłopak został zaproszony przez koleżankę na studniówkę. Przyszedł razem z nią na próbę poloneza. Według komisji dyscyplinarnej przy wojewodzie lubelskim - zachowanie nauczycielki, przede wszystkim wypowiedzi dotyczące koloru skóry ucznia, można było uznać za żart. Kiedy tylko chłopak dał do zrozumienia, że takie żarty go nie śmieszą, kobieta przestała komentować jego wygląd. Dlatego nauczycielka nie zostanie ukarana. Zresztą - jak podkreślał sam uczeń - nie poczuł się on urażony.

Natomiast nauczyciel WF-u komentował kolor skóry chłopaka, mimo, że wiele razy pedagog słyszał, że chłopak sobie tego nie życzy. Mężczyzna otrzymał naganę z ostrzeżeniem. Przez trzy lata nauczyciel nie może ubiegać się o awans zawodowy, czy kandydować na stanowisko dyrektorskie. Decyzja w sprawie nauczycieli nie jest ostateczna. Stronom przysługuje odwołanie do rzecznika dyscyplinarnego przy MEN.

Kiedy sprawę opisały lokalne gazety, śledztwo wszczęła prokuratura. Śledczy sprawdzali m.in. czy nie doszło do obrazy na tle rasowym. Sprawa została jednak umorzona.

Czym innym jest natomiast odpowiedzialność nauczycieli, stąd decyzja o postępowaniu dyscyplinarnym.

(ug)