Dwaj pracownicy firmy Tauron Dystrybucja Oddział w Jeleniej Górze (Dolnośląskie) zostali oskarżeni o niedopełnienie obowiązków. Zdaniem śledczych to w efekcie ich zaniedbań dwie nastolatki zginęły od porażenia prądem w sierpniu 2012 roku.

Oskarżeni to kierownik wydziału eksploatacji sieci Leszek B. oraz starszy inżynier ds. eksploatacji sieci Paweł K.

Obaj nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień w śledztwie - mówi rzecznik jeleniogórskiej prokuratury Violetta Niziołek.

Rzecznik dodała, że w akcie oskarżenia mężczyznom zarzucono niedopełnienie obowiązków służbowych oraz nieumyślne doprowadzenie do zdarzenia, które zagrażało życiu wielu osób. Grozi za to od sześciu miesięcy do 8 lat więzienia.

Jak podkreśliła rzecznik, śledczy na podstawie dokumentacji technicznej ustalili, że już w grudniu 2009 roku, czyli ponad dwa i pół roku przed wypadkiem, pracownicy firmy Tauron Dystrybucja Oddział w Jeleniej Górze wiedzieli o złym stanie sieci energetycznej.

Mimo to nie podjęto działań naprawczych (...). Biegły sądowy i niezależna firma potwierdziły zły stan sieci energetycznej i konieczność jej wymiany - mówiła rzecznik.  

W sierpniu 2012 roku w Krzeszowie (Dolnośląskie) w wyniku zerwania sieci porażone zostały dwie dziewczynki w wieku 12 i 13 lat. Ich ciała znaleziono w pobliżu rzeki - jedna z ofiar trzymała w dłoni przewód energetyczny. Nie było bezpośrednich świadków wypadku. Sieć wymieniono dopiero po tym zdarzeniu.

(mpw)