Schody to nie jedyny problem na Stadionie Narodowym. Jak dowiedział się reporter RMF FM Mariusz Piekarski, na głównej arenie na Euro 2012 przeciekają trybuny. Winne są wadliwie uszczelnione prefabrykaty, z których ułożono betonowe trybuny.

Przez źle wypełnione szczeliny między trybunami do środka wdziera się woda. Zalana została m.in loża prezydencka oraz serwerownie, czyli teleinformatyczne serce stadionu. Przeciekające trybuny uniemożliwiają również prowadzenie prac wykończeniowych wewnątrz stadionu i oddawanie pomieszczeń podwykonawcom.

Z informacji reporterów RMF FM wynika, że w piśmie do wykonawcy wzywającym do naprawienia schodów, Narodowe Centrum Sportu wezwało także do uszczelnienia trybun.

To nie jest problem tak wielki jak wadliwe schody, ale przeciekające trybuny uniemożliwiają pracę wykończeniowe - mówi prezes Narodowego Centrum Sportu Rafał Kapler. Trybuny na Stadionie Narodowym zostały źle uszczelnione i woda wlewa się do wnętrza - tłumaczy.

Potwierdzam, że to wpływało np. na problem z serwerowniami. W trakcie, kiedy przeciekały nie mogły być oddane do użytku. Wykonawca powołał specjalną grupę do usuwania przecieków. Jest to faktyczny problem. Nie ma niebezpieczeństwa, że trybuny będą musiały zostać rozebrane. Teren jest zadaszony, po drugie montaż tych trybun został wykonany prawidłowo. Techniczne problemy z uszczelnieniami, jakie ma wykonawca są po prostu irytujące - dodaje Kapler.