Michał Boni przestanie być bezdomny; jego resort - administracji i cyfryzacji - zyska własną siedzibę. Decyzje o unowocześnianiu kraju zapadać będą przy ulicy Królewskiej 27, choć sam budynek z nowoczesnością ma niewiele wspólnego.

Czas świetności lokum przy Królewskiej ma już dawno za sobą; słowo nowoczesność do tego budynku pasowało, ale pod koniec lat 70. Nowa siedziba urzędników od cyfryzacji to długi na 150 metrów, trzypiętrowy budynek. Bardziej przypomina szkolę tysiąclatkę niż siedzibę ważnego urzędu.

Na parterze budynku mieści się siedziba banku, pozostałe lokale są puste. Firmy, które miały tu swoje przedstawicielstwa, opuściły Królewską; świadczą o tym kartki na drzwiach z nowymi lokalizacjami.

Minister Michał Boni ma się tu wprowadzić w sierpniu, ale wielkiego remontu nie będzie, bo na dostosowanie budynku do potrzeb resortu jest zaledwie 300 tysięcy. Jak mówią w ministerstwie, może wystarczy na farbę i nowe wykładziny...

Resort Michała Boniego powstał po ostatnich wyborach parlamentarnych. Z MSWiA wydzielono Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Tymczasowa siedziba ministerstwa mieściła się przy ulicy Stefana Batorego 5.