Do końca przyszłego miesiąca Iran ma przedstawić szczegółowy plan swego programu atomowego. Taki warunek postawiła władzom w Teheranie wiedeńska Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej. Rezolucję MAEA przyjęła bez głosowania.

Popierana przez USA, a przedstawiona przez Francję, Niemcy, W. Brytanię i Japonię rezolucja wymaga od Iranu dowodów, że jego program nuklearny nie oznacza pogwałcenia postanowień Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.

Nie jest to ultimatum – jak się spodziewano - w dokumencie nie ma ani słowa o sankcjach. Jednak mimo to irańska delegacja w proteście opuściła salę obrad zanim ogłoszono treść rezolucji. Przewodniczący delegacji z góry odrzucił wszelkie postanowienia MAEA, ponieważ działa ona pod dyktando USA, które zamierzają podporządkować sobie cały Bliski Wschód, nie wahając się przed użyciem siły.

Co więcej, Teheran ostrzegł, że dokona "głębokiej rewizji" swego programu współpracy z MAEA, nie wykluczył całkowitego zerwania kontaktów, a nawet odstąpienia od Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.

08:55