Szef PLL LOT Sebastian Mikosz i wiceminister skarbu Rafał Baniak spotkali się w Nowym Jorku z przedstawicielami Boeinga. Negocjacje dotyczyły odszkodowań za kilkumiesięczne uziemienie polskich dreamlinerów. „W mojej ocenie zrobiliśmy pół kroku do przodu w naszych negocjacjach” – ocenił Baniak.

W spotkaniu z Polakami uczestniczył m.in. wiceprezes koncernu Boeinga Stanley Roth. Była to bardzo dobra rozmowa - relacjonował Baniak. Boeing zrozumiał trudne położenie LOT- u z powodu przestoju dreamlinerów, kiedy to spółka nie mogła ich wykorzystywać w swojej działalności i ponosiła koszty z tego faktu - dodał. Podkreślił, że przedstawiciele Boeinga za kilka tygodni mają odpowiedzieć na polskie propozycje. Nie ujawnił jednak, co konkretnie w nich zawarto.

Spotkanie z kierownictwem Boeinga było już kolejnym na tak wysokim szczeblu. W ocenie wiceministra było "przełomowe", ponieważ "Boeing zrozumiał, że LOT ma kłopoty z powodu dreamlinera".

Bezpośrednie koszty poniesione przez polskiego przewoźnika z powodu uziemienia dwóch maszyn przekraczają 100 mln zł. Rekompensata uzyskana od producenta wpłynęłaby korzystnie na wynik finansowy spółki na koniec roku.