Studenci, którzy rozpoczęli w październiku naukę na niektórych studiach magisterskich, mogą je skończyć jako... licencjaci – pisze "Dziennik Zachodni". Resort edukacji przygotowuje rozporządzenie, w którym tylko kilka kierunków będzie prowadzonych w systemie 5-letnim.

Dopiero we wrześniu weszła w życie długo oczekiwana ustawa o szkolnictwie wyższym. W niej znalazł się m.in. zapis o wprowadzeniu studiów pierwszego stopnia (studia 3-letnie licencjackie), drugiego stopnia (2-letnie magisterskie), trzeciego stopnia (doktoranckie) oraz studia jednolite (5-letnie magisterskie).

Ustawa już jest, ale prace nad rozporządzeniem określającym, które studia mają być jednolite, a które dwustopniowe, jeszcze trwają. Na razie zaproponowano, by nauka na około 100 kierunkach odbywała się w trybie dwustopniowym, a na zaledwie 10 w systemie jednolitym. 5-letnie mają być np. prawo, medycyna, kierunki artystyczne - wyjaśnia gazeta.

Jeśli rozporządzenie wejdzie w życie obecni studenci pierwszego roku studiów magisterskich (np. socjologii) mogą znaleźć się na studiach licencjackich. Studenci są oburzeni i tłumaczą, że nie zmienia się reguł w trakcie gry.