Janusz Lewandowski odchodzi z Unii Wolności, by rozpocząć współpracę z Platformą Obywatelską.

Szef pomorskiej UW powiedział, że rozstaje się z Unią w nadziei, że współpraca między "unitami" a formacją Płażyńskiego, Olechowskiego i Tuska, będzie możliwa w przyszłości. "Na razie był nastrój na urazy, którego nie można było przełamać. Być może wyborcy przymuszą, patrząc, że tu w różnych partiach siedzą sobie ludzie, którzy mówią jednakowym głosem, do współpracy, i SKL i Unię Wolności i Platformę przed wyborami" – powiedział Lewandowski.

Decyzję Janusza Lewanowskiego szef klubu parlamentarnego Unii Wolności Jerzy Wierchowicz przyjął z rozżaleniem. Według Wierchowicza, osoby występujące z Unii postępują "nie fair". "Program głoszony przez kolegów z Platformy jest programem Unii Wolności i tłumaczenie, że nie można go było realizować w Unii jest po prostu twierdzeniem nieprawdziwym" - wyjaśnił Wierchowicz.

00:45