Lekarze rodzinni popierają protesty służby zdrowia dotyczący wypisywania recept Chcą w ten sposób doprowadzić do zmiany zbyt zbiurokratyzowanych - ich zdaniem - przepisów. Na trwającym w Warszawie kongresie medycyny rodzinnej padają też pomysły na zmianę systemu refundacji leków.

Lekarze pierwszego kontaktu uważają podobnie, jak ich koledzy z innych specjalizacji, że obecny system zwiększa jedynie biurokrację. Medycy zamiast zastanawiać się, czy lek jest refundowany powinni całą energie poświęcać na diagnozowanie pacjentów - mówi doktor Tomasz Sobalski. Jak dodaje, lekarstwem na chory system powinno być refundowanie substancji w lekach, a nie samych leków, które składają się z podobnych składników. Na przykład wyobraźmy sobie, że składnikiem wielu na pozór różnych leków jest aspiryna - tłumaczy doktor Sobalski. My chcielibyśmy, by ta refundacja odbywała się w oparciu o charakterystykę aspiryny jako substancji czynnej a nie leku, który zawiera aspirynę. To rozwiązałoby wszelkie problemy lekarzy - uważa.

"Chcemy lepszej współpracy ze specjalistami i szpitalami"

Lekarze rodzinni życzyliby sobie także lepszej współpracy ze specjalistami i szpitalami. Dzięki temu - przyznaje doktor Tomasz Tomasik - może w końcu dogonilibyśmy Europę, gdzie lekarze rodzinni rozwiązują 80 procent potrzeb zdrowotnych wszystkich pacjentów. Niestety, wciąż jeszcze nie nadążamy jako kraj do tego pułapu - podkreśla.

W tym roku mija 20 lat od zmiany w systemie opieki zdrowotnej i powołania do życia specjalizacji lekarza rodzinnego. W kongresie bierze udział 1000 lekarzy pierwszego kontaktu z całego kraju.

To przede wszystkim okazja do wykładów i szkoleń. Wszak najistotniejsze dla pacjentów jest, aby zostać dobrze zdiagnozowanym. Każdemu marzy się, że przychodząc do lekarza spotka osobę z wszechstronną wiedzą medyczną, takiego doktora House'a. Na razie niestety różnie bywa z tym.

Stanowisko Prezydium Zarządu Głównego Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce

Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce popiera działania skierowane przeciwko sankcjom wobec lekarzy, w tym akcje protestacyjne przeciwko zapisom umów niezgodnych z obowiązującym prawem.
Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce pragnie podkreślić, że obowiązujący system jest nadmiernie skomplikowany i w specjalnościach lekarskich obejmujących szeroki zakres świadczeń powoduje straty czasu na działania biurokratyczne kosztem opieki nad pacjentami.
Prezydium Zarządu Głównego Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce zaleca przyjęcie formy protestu określonej lokalnie przez stosowną Okręgową Izbę Lekarską.
Prezydium Zarządu Głównego Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce informuje, że zwróci się do Ministra Zdrowia i Prezesa NFZ o podjęcie rozmów o zaistniałej sytuacji.