W niedzielę wieczorem przed Sądem Najwyższym w Warszawie odbył się "Łańcuch Światła" - demonstracja przeciwko m.in. zapisom projektów ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa oraz zmianom w kodeksie wyborczym. W zgromadzeniu uczestniczyło kilkaset osób. Część uczestników trzymała w rękach zapalone znicze i polskie flagi. Skandowano hasła takie jak: "Nie oddamy demokracji!", "Opozycja - solidarnie! Partia PiS-u - zginie marnie!".

Jeden z organizatorów Jacek Wiśniewski w rozmowie z PAP podsumował, że uczestnicy zgromadzania protestują przeciw projektom ustaw dot.: Sądu Najwyższego, KRS oraz ordynacji wyborczej.

Te trzy projekty są teraz w Sejmie. Chcemy, żeby te wszystkie trzy projekty wyszły z Sejmu - nie zostały uchwalone - powiedział. Jak dodał, demonstracja ma przypomnieć wszystkim - m.in. prezydentowi RP i posłom, również opozycji, że w ustawach tych są proponowane poważne zmiany ustroju w Polsce, a żeby je wprowadzić, nie przeprowadzono należytego procesu konsultacji społecznych.

Wiśniewski zwrócił m.in. uwagę na zapisy projektu dot. Sądu Najwyższego, które mówią o przechodzeniu sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, co de facto może oznaczać skrócenie kadencji I prezes SN. Konstytucja nie przewiduje skrócenia kadencji prezesa Sądu Najwyższego. Jeżeli nie będziemy szanowali tego przepisu, nie będziemy szanowali konstytucji, to by znaczyło, że w tym państwie nie trzeba szanować i innych przepisów - skomentował.

Demonstracje pod nazwą "Łańcuch Światła" odbywają się co tydzień - w każdą niedzielę od 1 października br. To było już dziesiąte spotkanie. Współorganizatorami tego zgromadzenia są osoby prywatne i zarząd komisaryczny KOD Mazowsze - poinformował Wiśniewski.

Prezydent RP Andrzej Duda złożył projekt o SN i nowelizację o KRS w końcu września br. Według proponowanych przepisów dot. KRS, Sejm miałby wybierać członków Rady większością 3/5 głosów w obecności, co najmniej połowy ustawowej liczby, głosując na listę kandydatów.

74-stronicowy projekt o Sądzie Najwyższym, którym zajmuje się Sejm, zakłada m.in. badanie przez SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki sądów, w tym z ostatnich 20 lat; utworzenie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników oraz przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta.

Sejm zajmuje się też projektem zmian w kodeksie wyborczym, autorstwa PiS. Proponowane przepisy obejmują m.in. wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz likwidację jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do rad gmin.

(MN)