Odsunięty od władzy prezydent Kirgistanu znajduje się już w Rosji - podała agencja Interfax. Według niej, Akajew bezpośrednio po wydarzeniach w Biszkeku, schronił się w Kazachstanie, skąd wyleciał do Rosji.

Ambasada Kirgistanu w Moskwie oświadczyła jednak, że nie ma żadnych informacji na temat miejsca pobytu Akajewa. Także władze Kazachstanu nie chciały wypowiadać się w sprawie.

Po demonstracjach opozycji w Biszkeku Kazachstan odwołał w czwartek wieczorem wszystkich swoich studentów, uczących się w Kirgistanie. Wzmocniono także ochronę wspólnej granicy. MSZ w Astanie nie potwierdził jednak informacji, że granica została całkowicie zamknięta.

Askar Akajew rządził Kirgistanem krajem przez 14 lat. Kirgiska opozycja przejęła w czwartek władzę w kraju, opanowując szturmem siedziby rządu, prezydenta i państwowej telewizji w Biszkeku oraz ogłaszając zwycięstwo \"tulipanowej rewolucji\".